Cała prawda o dredach

Opublikowano: 2016-10-19
Modne dredy na głowie.
Dredy, dredloki lub dreadlocks. Czym tak właściwie są i skąd się wzięły?

Rastamanowie z Jamajki - to oni prawdopodobnie byli pierwszymi osobami, które nosiły dready. W 1945 roku, gdy Polska i reszta świata podnosiła się z wojennych ruin, w jednej z gazet na Jamajce pojawiła się niezwykła fotografia plemienia Masajów z Afryki. Mieli oni poskręcane i zmatowione włosy. Rasta szybko utożsamili się z owymi wojownikami, którzy walczyli o wolność i na ich cześć postanowili również zapuścić włosy. Jednak nie tylko oni byli inspiracją dla wytworzenia dredów. Hinduscy imigranci, którzy pojawili się na Jamajce jako tania siła robocza, zapuszczali długie włosy na głowie i na brodzie jako wyraz oddania Bogu. Zresztą Rastamanowie głęboko wierzą w to, że dredy są wyrazem oddania Bogu. Wspomniałam o tym, że 1945 rok jest początkiem, ale okazuje się, że ten zwyczaj istnieje już od tysięcy lat. A skąd o tym wiadomo? Licznie znajdowane szczątki zmumifikowanych ciał ze starożytnej Afryki również posiadały dredy. Także fakt noszenia dredloków wcale nie jest nowym wymysłem.

Mity na temat dredów

1. Nie można ich myć.
Często zapewne słyszycie taką informację. Pewnie nawet sami się zastanawiacie czy to prawda. To oczywiście kompletna bzdura. Głowę można myć często, tak jak zwykłe włosy. Nie trzeba jednak mydlić całych dredów, wystarczy nałożyć szampon przy samej głowie, wetrzeć, a następnie spłukać.

2. Dredów nie można farbować.
Bzdura. Oczywiście, że można. Za pierwszym razem nakładamy kolor na całą głowę, łącznie z dredami. Jeśli po jakimś czasie będziemy chcieli odnowić kolor to wystarczy już tylko nałożyć ją na odrosty. Tak jak w przypadku zwykłego farbowania włosów. Musimy jednak pamiętać, że jeśli nasze dredy mają średnią długość to będziemy potrzebowali około 2 lub 3 opakowań farby więcej niż do zwykłych włosów.

3. Dredy śmierdzą.
Oczywiście jest to totalna głupota. Jeśli dbamy o dredy tak samo jak o normalne włosy, to nie mają prawda śmierdzieć. To, że wyglądają jak kołtun, nie znaczy, że są brudne, przetłuszczone i zaniedbane.

Sprawdzone informacje o dredach

1. Nie można ich rozpleść.
To niestety prawda. Jeśli decydujemy się na dredy to musimy być świadomi, że aby się ich pozbyć, należy je po prostu uciąć. Jeśli jednak boimy się krótkiego jeżyka po ścięciu, to zanim go dokonamy możemy zawiązać na głowie chustę, w której będziemy chodzić 4 lub 5 miesięcy, aż od góry zaczną odrastać nowe włosy. Wówczas obetniemy dredy tylko w miejscu gdzie się zaczynają.

2. Nie wolno opalać dredów.
To również prawda. I nie chodzi tutaj o opalanie dredów na słońcu… Zaraz po delikatnym opaleniu płomieniem dredy wyglądają ładnie i równo. Ale tylko do pierwszego umycia. Wówczas znów kosmyki wychodzą na zewnątrz i mamy taki sam efekt jak wcześniej. Poza tym ogień niszczy oczywiście włosy i jest bardzo niebezpieczny. Dlatego lepszą metodą i o wiele skuteczniejszą jest przeciąganie włosów szydełkiem.

3. Dredy można sprzedać.
Owszem. Jeśli po pewnym czasie ta forma fryzury znudzi się Wam, obcięte dredy można spróbować sprzedać. Obecnie handel nimi rozwija się coraz bardziej. Zatem, Ty możesz zyskać nową fryzurę, a na starej jeszcze zarobić.

Joanna Ulanowicz
(joanna.ulanowicz@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat