Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy okazało się, że szczytem większości ich marzeń jest naga kobieta na łóżku! Tego się nie spodziewałam. Wniosek: Nikt, podkreślam NIKT, nie ma takiej fantazji jak kobiety!
O czym one marzą? O czym marzycie wy?
Temat fantazji seksualnych jest często pomijany, traktowany po macoszemu. Ludzie boją się o tym mówić głośno nie tylko prasie, ale także samym sobie w cztery oczy. Być może wiele z nas sądzi, że fantazje seksualne to coś złego i niewłaściwego. Wręcz przeciwnie! Każda z nas fantazjuje i żadna nie odbiega od normy. Przekonajcie się.
Fantazja nr 1 – Musi być romantycznie!
Tak drogie panie, niemal połowa z nas marzy o miłości rodem z hollywoodzkiego filmu. Ma być ciepło i przytulnie, w blasku świec, czule i delikatnie, w wannie i z płatkami róż. Wymarzony seks kobiet to także seks powolny, namiętny, pełen pasji i głębokich spojrzeń w oczy.
„Seks doskonały - płatki róż, świece, nastrojowa muzyka, piękny zapach, lampka pysznego napoju, komplementy. Kicz jak z amerykańskiego filmu. Chciałabym przeżyć to choć raz.”
„Seks na łonie natury. Gdzieś naprawdę daleko od ludzi, bez wstydu i zahamowań, nago, na miękkiej trawie albo puszystym kocu. Później leżeć nago i gapić się w niebo, pozwalać słońcu ogrzewać nasze ciała, rozmawiać o wszystkim i o niczym.”
„Sex z własnym partnerem aczkolwiek z mega dużymi pokładami namiętności, pasji, zapomnienia, bez wstydu, z tzw. damskimi emocjami, patrząc sobie w oczy (tak jak na początku związku).”
Fantazja nr 2 – Będzie ostro!
Zdecydowana większość moich rozmówczyń stawia na silne, czasem brutalne doznania. Zaczynając od klapsów, przez „różne formy seksu z lekką przemocą, połączone z krępowaniem”, aż po „kontrolowany gwałt”. Najważniejsze, by było dziko, ostro i bez zahamowań. W tych fantazjach bardzo często kobietom towarzyszy nie ich własny partner, a większa liczba mężczyzn (od dwóch po kilkunastu).
„Mój chłopak przyłapuje mnie na tym jak wsadzam sobie do ust penisa jego przyjaciela (jest on moim niewolnikiem). Następnie wzburzony bierze mnie i zaczyna walić niemiłosiernie w tyłek, potem łapie za włosy i każe sobie robić loda. Po całej przyjemności jeszcze mnie wylizuje i wykorzystuje. Na końcu zrywa ze mną, a ja wracam do mojego niewolnika.”
Fantazja nr 3 – Seks z innymi, bez udziału stałego partnera.
Bardzo często w naszych fantazjach uczestniczą inni ludzie (u 1/3 moich rozmówczyń). Inni tzn. ci którzy nie są naszymi stałymi partnerami. Kobiety marzą o dwóch lub kilku partnerach seksualnych, bardzo często nieznajomych („seks bez słów, nie znamy się”) lub współpracownikach. Musi być ostro, dziko, bez zahamowań, a kobieta ma czuć się zniewolona. W fantazjach seksualnych kobiet równie często pojawiają się przedstawicielki płci pięknej. W końcu większość z nas, według badań, jest biseksualna.
„Jestem sekretarką. Po pracy sex z szefem. Często sobie to wyobrażam. Siedzę w nocy przy biurku z placami w majtkach, następnie on wchodzi przyglądając się mi. Już mu stoi. Potem moje długie obcasy dotykają jego spodni w kroku.” lub „Jestem sekretarką. Wchodzę w bardzo seksownym i skąpym ubraniu do pokoju szefa z papierami (wysokie buty, mini, bluzka z dużym dekoltem, moje piękne długie blond włosy). On siedzi w fotelu z rozstawionymi nogami. Przygląda mi się, aż mu ślinka cieknie. Kiedy podchodzę bliżej, aby dać mu dokumenty on mówi, żebym weszła na stół , potem wyciąga sobie penisa, bawi się nim, a ja robie striptiz . On zamyka drzwi, nikogo już nie ma w firmie, gorący sex.”
„Gorący sex z kobietą. Najpierw walka w budyniu, ja wygrywam. Ona idzie za mną wściekła do domu. Prawdopodobnie, żeby mnie pobić. Przy drzwiach zaczyna pieścić moje piersi, potem lądujemy na stole. I dalej już można się domyślić.”
Fantazja nr 4 – Prosto i zwyczajnie.
Tak, tak, nasza fantazja nie zawsze jest na tyle bogata, aby posłużyć za fabułę erotycznego lub romantycznego filmu. Części kobiet w zupełności wystarczy „normalny seks dający satysfakcję i spełnienie” lub „częściej i trochę dłużej”. Jeśli już marzą o jakimś urozmaiceniu, to największym z nich będzie seks w hotelu na uboczu lub na wakacjach.
Fantazja nr 5 – Inne formy.
W tej kategorii można zmieścić każde marzenie seksualne, które nie odbiega od stwierdzenia „prosto i zwyczajnie”, ale wymaga lekkiego wysiłku i chęci. Co to będzie? Łaskotki, przejmowanie wisienki, zlizywanie czekolady, randka w kisielu, szybki numerek w toalecie w centrum handlowym lub jacuzzi.
Wśród moich rozmówczyń pojawiły się kobiety, które twierdzą, że nie mają fantazji. Nie czują potrzeby, nie myślą o tym, zwyczajnie… nie i koniec tematu. W większości są to panie nie posiadające stałego partnera. Jedyna, która go miała odpowiedziała:
„Naprawdę nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Jestem zadowolona ze swojego życia seksualnego i chyba na razie niczego więcej nie chcę.”.
Milena Kwasek
(redakcja@kobieta20.pl)