W tej obszernej książce znajdziemy sto nowel opowiedzianych przez siedem białogłów i trzech młodzieńców w ciągu dziesięciu dni. Każdy dzień posiada motyw przewodni. Będziemy zatem świadkami historii ze szczęśliwymi, ale graniczącymi z cudem, zakończeniami. Autor nie oszczędzi nam także opowieści z negatywnym finałem. Miłość fizyczna, romanse, pieniądze, przywary ludzkie są tematami dominującymi na kartach „Dekameronu”. Nikt nie zostaje oszczędzony. Bohaterami są tutaj zarówno książęta, królowie, sędziowie, osoby duchowne, jak i kupcy, rycerze, oszuści, czy ludzie pochodzący z marginesu.
Każda z nowel posiada puentę i tworzy krótką, ale zamkniętą formę literacką. Podczas lektury mamy wrażenie, że czytamy przypowieści, bajki, a nawet baśnie. Oczywiście treść niejednokrotnie wcale nie jest sielankowa i nie przypomina bajkowych opowieści. Z pozoru banalne historie przedstawiają jednak czytelnikowi prawdziwą naturę człowieka. Najciekawsze w tym dziele jest to, że Boccaccio okazał się wspaniałym obserwatorem i stworzył ponadczasowe studium charakterologiczne rodzaju ludzkiego. Dla niektórych problemem może być dość archaiczny język, ale zapewniam, że po kilku nowelach ta bariera znika całkowicie.
Wydaje mi się, że „Dekameron” świetnie sprawdzi się jako lektura przed snem. Jedna nowela każdego wieczoru nie znuży czytelnika, a czasami zmusi nawet do refleksji. Warto zapoznać się z dziełem literackim, które w XVI wieku znalazło się w indeksie ksiąg zakazanych. Miłość cielesna, korzystanie z uroków życia – ta książka jest prawdziwą afirmacją życia w czasach, w których śmierć zaczęła dominować we Florencji. Wydawnictwo MG znowu stanęło na wysokości zadania. Dzięki takim oficynom wydawniczym klasyka wciąż żyje w naszych domach.
Anna Wasyliszyn
(anna.wasyliszyn@dlalejdis.pl)
Giovanni Boccaccio, „Dekameron” , Kraków, Wydawnictwo MG, 2017