GOscrap czyli scrapbooking po polsku

Po prawej jest wysoki na 1,5 metra regał z przegródkami, a na nim od góry do dołu poukładane kolorowe papiery. O co tu chodzi? Jak to o co? O scrapbooking, który coraz mocniej podbija serca Polek.

Uwielbiamy gotować, podróżujemy, uprawiamy sport, uczymy się języków, tańca, malujemy lub fotografujemy. Hobby to fajna sprawa, jednak jak wszystko - zmienia się z czasem. Wciąż pojawiają się nowe mody i pomysły na to, jak miło spędzać wolny czas. – Być może 100 lat temu siedziałybyśmy wyszywając serwetki – mówi Kasia Krym, scrapująca blogerka i właścicielka sklepu internetowego Scrapuj.pl – dziś coraz więcej Polek z pasją ozdabia zdjęcia, przygotowuje albumy, kartki, zakładki i pudełka. Tak, to właśnie jest scrapbooking. Zabawa w tworzenie pięknych rzeczy z papierów i całej masy inspirujących dodatków.

Scrapbooking to pasja dla kreatywnych – przyznaje Justyna Kandulska, blogerka, współwłaścicielka nowej polskiej marki GOscrap – dlatego w GOscrap postanowiłyśmy dać Polkom coś, czego nie dostaną od zagranicznych producentów materiałów zdobniczych. Postawiłyśmy na polskie motywy folkowe – łowickie wycinanki, koguciki i ludowe kwiatki - wszystko w nowoczesnym wydaniu. Sądząc po opiniach na blogu GOscrap.pl, Polish Folk Collection naprawdę się podoba, a środowisko polskich scraperek uznało grafiki za bardzo inspirujące. Kolekcję nowych polskich papierów tworzy 6 dwustronnych arkuszy o wymiarach 30 x 30 cm, łącznie 12 wzorów. Dzięki folkowym grafikom można wykonać piękne ozdoby, a różnorodność motywów i żywa kolorystyka praktycznie nie ograniczają wyobraźni. To doskonały pomysł na wykonanie kartki dla znajomych z zagranicy lub wakacyjnego albumu, pamiętnika czy notesu dla siebie lub przyjaciółki.

Skąd ten scrapbooking?
Ozdabianie wspomnień najwcześniej urzekło Amerykanki. To właśnie w USA już w latach 80-tych zeszłego stulecia rozpoczęła się moda na własnoręczne wykonywanie niepowtarzalnych papierowych cudów. Wkrótce scrapbooking zawitał do Europy Zachodniej, a następnie do Polski. Dzięki internetowi scrapująca społeczność znacznie zacieśniła więzi, powstały sklepy, w których można zakupić niezbędne materiały oraz blogi i fora służące wymianie informacji oraz przekazywaniu sobie wskazówek, jak, co i z czego wykonać. – Obecnie jest to niesamowita maszyna i choć stoi za nią mnóstwo producentów, wciąż zachowała swój wyjątkowy charakter –  twierdzi Kasia i cieszy się, że to właśnie jej sklep ma wyłączność na sprzedaż w Polsce folkowej kolekcji GOscrap. – Każdy wykonany przez nas przedmiot ma duszę – dodaje Kasia – towarzyszą mu emocje, często tworzymy go z myślą o konkretnej osobie, a folkowe papiery dają naprawdę ogromne możliwości.

Powrót do tradycji
Od kilku lat polski design inspirowany folkowymi wzorami przeżywa renesans. Nie mówimy tu o Cepelii, spódnicach rodem z Mazowsza i pracochłonnych serwetach. Dziś folkowy design wraca do naszych domów w postaci nowoczesnych wzorów na dywanach, obrusach, zastawach i wazonach. Widzimy go również na ubraniach, torebkach, nie stronią od niego projektanci biżuterii. Za sprawą polskiego pawilonu na EXPO 2010 w Szanghaju, którego bryła i elewacja zainspirowane były łowicką wycinanką, polski design stał się rozpoznawalny na całym świcie. W końcu został uznany za modny polski produkt eksportowy. GOscrap zagospodarowało kolejną niszę i stworzyło naprawdę wyjątkową kolekcję papierów do scrapbookingu, zupełnie inną od tych dostępnych aktualnie na rynku. Być może po polskiej premierze przyszedł czas na podbój świata – śmieje się Justyna.