Jak sprawić żeby seks był lepszy?

• Nie wstydź się być głośno! Jęcz, krzycz, mrucz, szepcz do swojego faceta. I namów go, żeby robił to samo- wstydliwość i zahamowania nie powinny mieć miejsca w seksie. Wydając zmysłowe odgłosy ( i słuchając ich w wydaniu mężczyzny) dodatkowo się „nakręcamy”.
• Dotykaj się. Na przykład, kiedy on pieści cię tam na dole, ty sama masuj swoje piersi. Dotykając się tam, gdzie lubisz i tak jak lubisz podczas waszych łóżkowych igraszek rozbudzisz nie tylko siebie, ale także i jego. Pamiętaj: co cztery pieszczące cię ręce, to nie dwie... nie skąp sobie sama przyjemności!
• Pieść go swoimi włosami. Jeżeli masz długie włosy, aż żal byłoby nie wykorzystać ich do miziania i łaskotania kochanka. Możesz go nimi dotykać po brzuchu, po klatce piersiowej... a jeżeli użyjesz ich do pieszczenia jego męskości będzie zachwycony...
• Podgryzanie może być fajne. Nie bójcie się używać zębów- ale róbcie to bardzo delikatnie, z wyczuciem, tak żeby nie sprawić sobie nawzajem bólu. To samo dotyczy dawania sobie nawzajem klapsów- powinny być „symboliczne”. Taka „perwersja kontrolowana”- zachowujcie się niegrzecznie ale bez przesady.
• Zmieniajcie pozycje i tempo. Wtedy będzie ciekawiej i cała zabawa potrwa dłużej. No i wypróbowując różne, coraz to nowe warianty łóżkowych pozycji możecie przekonać się, które z nich najbardziej lubicie.
• Film na rozgrzewkę? Dlaczego nie? Jeżeli pornografia jest dla ciebie niesmaczna i jej nie lubisz, zaproponuj swojemu mężczyźnie wspólne oglądanie normalnego filmu, zawierającego erotyczne sceny, które sprawiają, że robi ci się gorąco. Ale uwaga: nie wybieraj długiego filmu zawierającego raptem dwie czy trzy pikantne sceny (jak na przykład Titanic) bo twój facet się zanudzi! Nie chodzi o film romantyczny lecz erotyczny.
• Wymyślcie swoje własne seks gadżety. Jakie? Nie podpowiem ci tego, musisz sama wysilić wyobraźnię. Kajdanki z różowym futerkiem to banał- na pewno wpadniecie razem z partnerem na dużo ciekawsze pomysły.
• Ucztujcie w trakcie seksu. Polewanie się miodem, bitą śmietaną, szampanem, wyjadanie sobie nawzajem winogron z ust- to niby ograne chwyty, ale co z tego: mimo, że nie są oryginalne, dostarczają bardzo dużo przyjemności. W takiej sytuacji spokojnie możesz zgrzeszyć łakomstwem- na pewno spalisz wszystkie kalorie i to z nawiązką.

Pewnie większość z tych elementów seksu jest ci już znana, ale... czy stosujesz je w praktyce? Jeśli nie- spróbuj. Sama się przekonasz, że warto...

Katarzyna Lewcun
(katarzyna.lewcun@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}