Jak zakręcić włosy bez lokówki?

Opublikowano: 2016-03-06
Sposoby na piękne fale i loki bez użycia lokówki.
Po zimie Twoje włosy straciły na objętości i chcesz poprawić ich wygląd? Fale i loki nadal są w modzie, ale jak zakręcić kosmyki bez użycia ciepła, aby jeszcze bardziej nie niszczyć fryzury?

Nasze babcie z powodzeniem kręciły włosy przy pomocy papilotów (które często robiły same ze ścinków materiału), więc warto skorzystać z ich doświadczenia. Okazuje się, że jest również wiele innych sposobów, dzięki którym możemy zapomnieć o lokówce czy prostownicy. Jak kręcić włosy i ich nie niszczyć?

Wałki i papiloty
To jeden z pierwszych sposobów, jaki przychodzi na myśl, gdy chcemy zmienić fryzurę bez użycia ciepła. Różne rodzaje i wielkości wałków oraz papilotów możemy znaleźć niemal w każdej drogerii, ale ich używanie, wbrew pozorom, wcale nie jest takie łatwe.

Mając do wyboru te dwie opcje, zdecydowanie łatwiej zakręcić włosy z użyciem papilotów. Wystarczy rozpocząć nawijanie od końców aż do nasady (lub do pożądanej długości), zawiązać lub zagiąć (w zależności od papilotów), odczekać kilka godzin i to wszystko. Nie masz papilotów, a drogeria jest już zamknięta? Wykorzystaj na przykład papierowe ręczniki.

O ile z papilotami na głowie możemy zasnąć bez problemu, o tyle z wałkami czy plastikowymi spiralkami może to być znacznie trudniejsze. Poza tym, wałki na rzep sprawiają wiele problemów, szczególnie początkującym, więc przygoda z nimi może zakończyć się poplątanymi i powyrywanymi włosami. A tego chyba nie chcesz?

Warkocz francuski lub efektowny kłos
To też jedna z metod, którą stosowały zarówno nasze mamy, jak i babcie. Im bardziej fantazyjny będzie splot na Twojej głowie, tym lepsze efekty możesz uzyskać. Nie znasz innych splotów, poza tradycyjnym warkoczem? Zajrzyj do internetu – to kopalnia pomysłów, w której z pewnością znajdziesz coś dla siebie!

Okrągła szczotka
Z pewnością nie raz podczas wizyty u fryzjera Twoje włosy były modelowane przy użyciu tego akcesorium. Nic dziwnego – to szybki i sprawdzony sposób na nadanie włosom pożądanego kształtu. Umiejętne posługiwanie się szczotką pozwala na uzyskanie miękkich fal o dowolnej grubości skrętu.

Loki czy fale uzyskane tą metodą wyglądają efektownie i długo utrzymują swój kształt. Wymagają jednak nieco wprawy i… użycia suszarki. Jeśli obawiasz się, że jakakolwiek ingerencja ciepłego powietrza osłabi Twoje włosy lub po prostu boisz się, że jeszcze bardziej poplączesz swoje włosy - zrezygnuj z tego sposobu i skorzystaj z opcji, które znajdziesz poniżej.

Kręcenie włosów na opaskę
To prawdziwy hit wśród kobiet szukających łatwych sposobów na uzyskanie fantazyjnych loków bez skomplikowanego nakładania wałków, spirali czy innych drogeryjnych „wynalazków”. Do uzyskania niemal hollywoodzkich fal wystarczy zwykła elastyczna opaska, którą z pewnością nosiłaś w dzieciństwie.

Wystarczy nałożyć opaskę na głowę – tak, aby przykrywała czoło, a następnie odwijać dwu- lub trzycentymetrowe pasma włosów wokół niej (złap za końcówki i odwiń do góry, oplatając pasma wokół opaski). Zacznij od jednej strony, następnie owiń włosy z drugiej, a na końcu zakręć pasma z tyłu głowy.

A może chusteczki dla dzieci?
Brzmi niewiarygodnie? Okazuje się, że nawilżane chusteczki dla dzieci doskonale sprawdzają się jako papiloty, które jednocześnie kręcą, zmiękczają i nabłyszczają nasze włosy. To metoda coraz częściej stosowana przez blogerki modowe i chwalona za jej wyjątkowo dobre efekty.

Chusteczki należy używać dokładnie tak samo, jak papiloty. Wystarczy nałożyć je na suche włosy, pozostawić na kilka godzin lub po prostu położyć się spać i rano cieszyć się miękkimi falami. W zależności od rodzaju włosów, chusteczki mogą długo schnąć na kosmykach, więc przed rozpoczęciem kręcenia warto wyciągnąć je z opakowania, aby nieco podeschły.

Niemal w każdym przypadku, dla uzyskania trwalszego efektu, warto przed kręceniem nałożyć na włosy piankę, a po rozpuszczeniu kosmyków spryskać je lakierem.

Znalazłaś już sposób na wymarzone loki? A może znasz jeszcze inne rozwiązania, aby uzyskać modną fryzurę o imponującej objętości? Podziel się nimi w komentarzach!

Sandra Wróbel
(sandra.wrobel@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat