Chociaż wydaje nam się, że nie mamy na to wpływu i nic z tym nie zrobimy, to prawda jest taka, że to od nas zależy, czy będziemy się biernie przyglądać, czy zatrzymamy zmiany klimatyczne. Co prawda całego świata nie zmienimy, ale mamy kontrolę nad własnym domem i wolą. Możemy sprawić, że nasze działania będą przyjazne dla naszej planety.
- Oszczędzaj wodę - co prawda poziom mórz podnosi się w wyniku efektu cieplarnianego, ale zapasy wody pitnej są coraz bardziej ubogie. Okazuje się, że marnujemy zbyt wiele czystej wody. Co możemy zrobić? Wymienić spłuczki na wodooszczędne, ograniczyć w prysznicu przepływ wody, a do podlewania roślin używać deszczówki.
- Nie marnuj energii - na szczęście nie jesteśmy już zależni tylko od wielkich dostawców energii, ale nowoczesne technologie pozwalają nam czerpać z natury: słońca i wiatru. Co możemy zrobić? Mieszkając w domu warto zainstalować w panele fotowoltaiczne. Natomiast jeśli jesteśmy mieszkańcami bloku, możemy wybierać oszczędne sprzęty i oświetlenie oraz korzystać ze światła naturalnego.
- Segreguj śmieci - znaczną część śmieci można ponownie wykorzystać, ale pod warunkiem, że będą one posegregowane. Dzięgi segregacji zmniejszy się też ilość śmieci na składowiskach i mniej trafi do spalenia.
- Ogranicz chemię w domu - wiele chemicznych środków czystości zawiera szkodliwe dla ludzi i natury zwiążki czyszczące i zapachowe, które trafiają do atmosfery i wody. Dlatego też starajmy się używać ich jak najmniej. Do trudnych zabrudzeń warto używać naturalnych surowców, jak soda oczyszczona, ocet, sól, kwasek cytrynowy czy ocet spirytusowy. Są one równie skuteczne i tańsze, a nie zanieczyszczają środowiska.
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com