Marihuana – zagrożenie czy bezpieczna używka?

Marihuana zakazana jest niemal na całym świecie, również w naszym kraju. Co jakiś czas pojawiają się dyskusje dotyczące legalizacji marihuany, jednak na dyskusji się kończy. Wiele osób znanych z pierwszych stron gazet nie ukrywa, że od czasu do czasu zdarza im się zapalić skręta i nie widzą w tym nic złego. Nie brakuje też tekstów czy infografik wskazujących na mniej szkodliwe i kryminogenne działanie konopi niż alkoholu. W porównaniu z innymi substancjami psychoaktywnymi, marihuana jest stosunkowo bezpieczna. Nie prowadzi bowiem do uzależnienia fizycznego, nie jest zbyt toksyczna, a jej dawka śmiertelna szacowana jest na około 20 000 pojedynczych dawek.

Często jednak marihuana dystrybuowana przez dealerów jest zmodyfikowana o większą zawartość THC, niż konopie rosnące w naturalny sposób, co znacznie wzmaga działanie narkotyku. Niektóre konopie bowiem zawierają minimalną ilość THC i wypalenie nawet kilku skrętów teoretycznie nie stanowi zagrożenia dla człowieka. Główne efekty, wywołane po spożyciu marihuany to euforia, wzmocnienie percepcji, pobudzenie wyobraźni, a także osłabienie koncentracji, zwiększone łaknienie, przyspieszone tętno czy uczucie zmęczenia.

Dobra dla zdrowia?
W starożytnych Chinach konopie były źródłem włókna, wytwarzano z nich różnego rodzaju tkaniny, sznury czy nawet sieci rybackie. Miały także szerokie zastosowanie w medycynie, leczono nimi zaparcie, malarię, reumatyzm, a nawet dolegliwości kobiece oraz rozkojarzenie, używano ich też jako środka znieczulająco-usypiającego. Marihuana wywołuje wiele emocji, jedni stanowczo twierdzą, że jest groźną i uzależniającą substancją, inni natomiast widzą w niej środek odprężający, poprawiający samopoczucie i zmniejszenie poziomu odczuwanego bólu. Wiele osób sięgających po marihuanę wierzy w jej działanie terapeutyczne, rozjaśniające umysł.

Udowodniono jednak, że palenie marihuany przez osoby cierpiące na schizofrenię, powoduje pogłębianie się objawów chorobowych. Naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu natomiast stwierdzili, że palenie marihuany w późnym wieku wpływa na zmniejszenie ryzyka osteoporozy. Zawarte w marihuanie substancje aktywne wchodzą w reakcję z kompleksem molekuł, odpowiadających za stopień ubytku masy kostnej, co z kolei wspomaga regenerację kości. Jednocześnie pojawiło się stwierdzenie, że u młodych osób marihuana może spowodować osłabienie układu kostnego.

Marihuana przez cały czas wywołuje skrajne emocje. Jej popularność nie maleje i coraz częściej staje się używką zastępującą alkohol.

Sandra Wróbel
(sandra.wrobel@dlalejdis.pl)

^{Fot. sxc.hu}