Metoda termiczna -alternatywna antykoncepcja

Opublikowano: 2013-04-16
Nowy sposób antykoncepcji - metoda termiczna.
Wyznaczenie dni płodnych jest dosyć istotną sprawą dla kobiet, które planują ciążę, ale również dla tych, które chcą jej uniknąć.

Jeśli nie chcemy stosować antykoncepcji hormonalnej, warto dowiedzieć się czegoś na temat metod naturalnych. Metoda termiczna jest jednym z najpopularniejszych sposobów wyznaczenia dni płodnych. Polega ona na regularnym mierzeniu i porównywaniu temperatury pochwy. Kluczem do sukcesu jest systematyczność. Badanie należy wykonywać codziennie o tej samej porze, najlepiej leżąc jeszcze w łóżku. By wyniki były wiarygodne, badanie musimy kontynuować przynajmniej przez kilka miesięcy. Wszystkie pomiary należy zapisywać w tabeli, która ułatwi porównywanie wyników.

Odczytywanie wyników
Ponieważ każda kobieta ma nieco inną temperaturę ciała, dlatego istotne jest, aby pomiar i obserwacja były prowadzone systematycznie. Temperatura w trakcie owulacji jest wyższa o około 0,2 stopnia Celsjusza, niż tuż po miesiączce. Niższa temperatura utrzymuje się od momentu wystąpienia miesiączki aż do jajeczkowania, a wyższa – od jajeczkowania do miesiączki. Gwałtowny wzrost temperatury oznacza moment jajeczkowania. U kobiet z regularnym, 28-dniowym cyklem przypada on zwykle między 14 a 16 dniem.

Wyznaczenie dni płodnych
Choć do zapłodnienia może dojść w ciągu 24 godzin od uwolnienia jajeczka, to okres dni płodnych jest dłuższy. Dni płodne mogą wystąpić już nawet 5 dni przed jajeczkowaniem i do 4 dni po jajeczkowaniu, ponieważ plemniki w sprzyjającym środowisku mogą przeżyć nawet 3 do 5 dni. Jest więc to bardzo istotna informacja przy wyznaczaniu dni płodnych, której przeoczenie, może mieć widoczne konsekwencje.

Metoda termiczna nie jest metodą niezawodną. Na temperaturę kobiecego ciała mają wpływ różnego rodzaju czynniki zewnętrzne, począwszy od przeziębienia, przez stres, a skończywszy na podróży czy zmianie klimatu. Im dłużej badamy swoje ciało i prowadzimy wyliczenia temperatury, tym większa pewność i dokładność naszych obliczeń. Należy jednak pamiętać, że jest to metoda zawodna i warto stosować dodatkowe środki zabezpieczające.

Joanna Kochel
(joanna.kochel@kobieta20.pl)

Fot. sxc.hu



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat