Międzynarodowy Dzień Pizzy

Pizza już dawno przestała się kojarzyć tylko z daniem typu fast-food, podaje się ją nawet w powstałych na modłę włoską wykwintnych restauracjach. Ponadto coraz częściej podejmujemy wyzwanie, by samemu w swojej kuchni przygotować pizzę, które podbije serca domowników czy przyjaciół.
Nikogo nie powinno dziwić, że przysmak ten doczekał się swojego święta - wszak uwielbiany jest przez ludzi na całym świecie. Niektóre źródła podają, że codziennie na świecie sprzedaje się około 13 milionów pudełek pizzy. Czy nas to dziwi? Ani trochę! Co ciekawe, każdy kraj zaadaptował pizzę do swoich warunków i dzięki temu w każdym państwie smakuje ona nieco inaczej - chodzi przede wszystkim o ulubione składniki, ale również o wielkość pizzy i grubość ciasta. 

Skąd właściwie wzięła się pizza?

Prawdziwy smakosz powinien znać tę historię! Prekursorami pizzy byli... nie Włosi, a Grecy, którzy wypiekali płaski chleb, smarowany potem oliwą, posypany ziołami i czosnkiem. Następnie receptura przywędrowała do Rzymu, gdzie piekarze wykorzystywali placki głównie po to, by... sprawdzić temperaturę pieca, a gotowe ciasto wydawali biedakom. Dopiero z czasem dostrzegli potencjał, jaki tkwi w płaskim cieście z dodatkami. W XVII wieku nastąpił ważny krok w ewolucji pizzy w stronę tej znanej nam dzisiaj - z sosem pomidorowym jako bazowym składnikiem. Kolejna przełomowa data to rok 1889, kiedy to na wizytę królowej Włoch Margherity Sabaudzkiej neapolitańscy piekarze przygotowali pizzę z dodatkami nawiązującymi kolorystycznie do narodowych barw włoskich. Płaski placek pokryły: zieleń bazylii, biel sera mozarella oraz czerwień pomidorów. Jak się domyślacie, to od jej imienia powstała nazwa najpopularniejszej pizzy - margherity. 

Mąka, drożdże, woda, sól, oliwa…

O popularności pizzy decyduje na pewno prostota przygotowania bazy, czyli ciasta. Składniki zazwyczaj masz pod ręką: mąka, drożdże, woda, oliwa, sól. I to co niezbędne - cierpliwość potrzebna do wyrobienia ciasta. Od czego zależy smak i konsystencja ciasta? Oto cenne porady włoskiego szefa kuchni Knorr Paolo Marinucci’ego:

• O kruchości i elastyczności ciasta decyduje rodzaj drożdży oraz ich ilość. Możesz wybierać wśród drożdży naturalnych, piekarskich oraz suchych. „Najlepsza pizza jest efektem długiego i powolnego procesu wyrastania ciasta, a im dłużej, tym lepiej. Mieszanka 2 g drożdży piekarskich i 500 g mąki powinien rosnąć nawet do 24 godzin” - mówi Paolo. Oczywiście zazwyczaj nie mamy tyle czasu, a decyzja o zrobieniu pizzy zapada spontanicznie. 

• Drożdże świeże (czyli te najczęściej kupowane w sklepach w postaci kostki) powinny być przechowywane w lodówce, ale przed użyciem należy doprowadzić je do temperatury pokojowej. Jeśli chcesz sprawdzić, czy zakupione drożdże są świeże, wymieszaj je z ciepłym mlekiem i odrobiną cukru. Jeśli po kilku minutach zaczną się pienić, to znaczy, że masz do czynienia ze świeżymi drożdżami.

• Wypiekanie cienkiego ciasta trwa dosłownie kilka minut. Piekarnik rozgrzej wcześniej do temperatury 240°C, najlepiej piecz z włączonym nawiewem. Ostateczny czas pieczenia zależy od rodzaju i ilości składników umieszczonych na cieście.

• Jeśli chcesz urozmaicić ciasto, możesz dodać do niego drobno posiekane suszone pomidory, oliwki lub smażoną cebulę - nadadzą one dodatkowego smaku i aromatu daniu.• Nie martw się, jeśli ciasta wyszło zbyt dużo. Możesz je zamrozić – uprzednio owijając w folię. 

• Nadmiar ciasta na pizzę możesz wykorzystać do przygotowania innych pyszności rodem z Włoch, np. calzone (pieroga z nadzieniem) lub focacci (płaskiego placka z ziołami i oliwą).

ip

fot. knorr