Nie czekaj, żyj

Opublikowano: 2015-07-22
Nie przejmuj się drobnostkami.
Wstajesz wcześnie rano? Biegiem do pracy? A w komunikacji miejskiej tłok? I może jeszcze pada, a ty nie masz przy sobie parasola?

Pełna katastrofa. Czy musi tak właśnie być? Czy chcemy aby każdy dzień tak wyglądał?

Pesymizm. Nie! Nie bądźmy takie, bo w bardzo szybkim czasie staniemy się zdemotywowane i nieszczęśliwe. Trzeba zmienić nastawienie do własnego życia, aby móc się nim cieszyć. Nauczmy się dostrzegać pozytywne aspekty dnia codziennego, choćby te drobne, bo to właśnie z nich składa się nasze życie. Drobnostki! Czasem nic nie znaczące, czasem tak wiele. Wstajesz skoro świt, a wraz z tobą słońce, które pojawiło się po dłuższej przerwie? To świetnie, bo zapowiada się piękny dzień, a ty po pracy możesz się nim cieszyć. I nie musisz się martwić, że nie masz parasola. ,,Jesteście strasznie smutni’’ – tak mówią o Polakach obcokrajowcy. I mają rację. Polacy to smutny naród, bo praca, bo rodzina, bo problemy, bo życie. Zawsze jest  - bo! Zawsze jest – ale… Życie to suma wielu chwil tych dobrych, ale niestety, również tych złych. To niezliczona liczba momentów, w których jesteś szczęśliwy, smutny, pełen nadziei, rozczarowany, spełniony, zły. Cała paleta barw, z którymi każdy z nas musi się zmierzyć, z którymi każdy z nas zmaga się właściwie już od urodzenia. Znane popularne stwierdzenie – ,,wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma’’ oddaje sedno problemu. Żyjmy własnym życiem, najlepiej jak potrafimy. Nie porównujmy się do innych, nie mierzmy swoich osiągnięć tym, co zdobyli inni. Po co? Czy chcesz być kimś innym? I czy możesz się nim stać? Każdy z nas ma tą jedną podróż zwaną życiem, dlatego należy się nią cieszyć, starać, zdobywać.

Większość ludzi popełnia ten prosty błąd, że przez większość życia na coś czeka. Czekamy na wolny dzień, czekamy na urlop i aż dzieci podrosną, aby móc się realizować, albo podróżować, czekamy na lepszą pracę, albo na miłość życia. Co robimy więc pomiędzy czekaniem? Czy wtedy nie żyjemy? Nie ma nas? Problem polega na tym, że gdy czekamy to żyjemy, ale jakby w zawieszeniu, bo nie można nazwać tego stanu w pełni znaczenia tego słowa - życiem! Pomiędzy jednym a drugim czekaniem na odmianę losu, właściwie tylko jesteśmy i nic więcej. Czas jest nieubłagany, nie zatrzymuje się dla nikogo, nie cofa się, nie ma odwrotu. Tak naprawdę My wszyscy o czymś marzymy i tak trzeba. To nas motywuje, daje nam energie każdego dnia, ale pamiętaj jeśli masz cel, czekasz na niego, realnie dążysz do jego realizacji nie siadaj, nie zatrzymuj się, nie popadaj w stan zawieszenia życiowego. Masz pracę, masz rodzinę, masz przecież wiele obowiązków, i jesteś potrzebna innym i sobie, masz wreszcie przyjaciół. To, że ty na coś czekasz nie znaczy, że czas również poczeka!

Natalia Maksym
(natalia.maksym@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat