Niepisane zasady przygodnego seksu

Opublikowano: 2015-12-01
Przygodny seks - podstawowe zasady.
Przygodny seks to rozrywka dobra tylko dla nielicznych kobiet. A mianowicie dla tych, które potrafią całkowicie oddzielić zmysłowe doznania od uczuć.

Przygodny seks nie jest niczym złym- o ile obie strony układu godzą się na jego zasady: chwila przyjemności bez żadnych zobowiązań.

Jeżeli jesteś na takim etapie swojego życia, że potrzebujesz właśnie tego typu relacji, pamiętaj, że w trakcie jednorazowych przygód warto przestrzegać kilku zasad. Oto one:

  • Przede wszystkim: bezpieczeństwo. Skoro jesteś gotowa uprawiać przygodny seks, musisz być także na niego przygotowana. A więc: zawsze noś ze sobą prezerwatywy- tylko one są w stanie uchronić cię zarówno przed niechcianą ciążą jak i przed chorobami wenerycznymi. I zawsze pamiętaj żeby mężczyzna zdążył założyć gumkę zanim ogarnie was szał uniesień i zatracicie się w namiętności. Tak, to ty musisz o tym myśleć, bo to o twoje zdrowie tutaj chodzi!
  • Nie musicie się już nigdy więcej spotkać. Daruj więc sobie kurtuazyjne „zadzwonię” jeżeli tak naprawdę nie masz zamiaru się do niego odezwać. Niczego mu nie obiecuj, nie rób mu niepotrzebnych nadziei- niech wszystko będzie jasne- od początku, do końca.
  • Tu nie chodzi o uczucia- jeżeli usłyszysz magiczne „kocham cię”- nie wierz. To najprawdopodobniej tylko odruchowa albo uprzejma reakcja mężczyzny, któremu było z tobą dobrze.
  • To nie czas i miejsce na „życzliwą” krytykę. Jeżeli nie możesz go pochwalić, to powstrzymaj się od komentowania wyglądu czy też miłosnej techniki partnera- nawet jeżeli uważasz, że powinien zgubić brzuszek albo poćwiczyć robienie minety- nie mów mu tego. To nie twój facet, to nie twoja sprawa. Niepotrzebnie sprawisz mu przykrość.
  • Seks nie oznacza wspólnego spania. A przynajmniej nie musi go oznaczać, jeżeli któreś z was sobie tego nie życzy. Jeżeli seks miał miejsce u niego zawsze dbaj o to żeby mieć jak wrócić do siebie (sprawdź o której masz ostatni autobus albo weź pieniądze na taksówkę). Jeżeli robiliście to u ciebie, a mężczyzna wygląda jakby wcale nie miał chęci sobie sobie pójść, możesz mu najpierw delikatnie zasugerować, że jesteś już zmęczona, a rano musisz wcześnie wstać, a jeżeli nie zrozumie aluzji, powiedz wprost, że na niego już czas. I nie czuj się z tym niezręcznie: przecież nic was nie łączy, a twój dom to nie hotel... masz prawo nie chcieć go u siebie.
  • Bądź miła. To nic nie kosztuje, a zostawisz po sobie dobre wrażenie – i sama będziesz się z tym dobrze czuła. Jeżeli skonsumowaliście znajomość u ciebie, zaproponuj mu coś do picia, do jedzenia, zapytaj czy nie chce się umyć... Daj mu na pożegnanie buziaka w policzek, powiedz, że było fajnie. Po prostu: potraktuj go jak człowieka, a nie tylko i wyłącznie jak obiekt seksualny.


Na koniec jedna uwaga: jeżeli mężczyzna nie przestrzega wyżej wymienionych zasad, ty też nie musisz- tutaj działa zasada wzajemności. Gdybyś więc trafiła (czego ci nie życzę!) na kogoś niewychowanego, drania, spokojnie możesz wyrzucić go od siebie choćby w samej bieliźnie, żegnając go obraźliwymi słowami. Kto wie, może w ten sposób nauczysz go jak nie należy traktować kobiet...

Katarzyna Lewcun
(katarzyna.lewcun@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat