Piosenki o polskich miastach

Opublikowano: 2015-12-04
Polskie miasta w piosenkach.
Polskie miasta niejednokrotnie były i są uwieczniane w utworach muzycznych. Oto wybrane przykłady tytułów piosenek z rodzimego podwórka.

„Sen o Warszawie” – Czesław Niemen
Kultowa i charakterystycznie wykonana piosenka autorstwa Marka Gaszyńskiego z 1966 roku. Mimo upływu czasu znają ją i starsi i młodsi. Jej słowa o polskiej stolicy będą trwać zapewne w pamięci fanów słynnego wokalisty i kompozytora, tak długo jak długo toczyć będzie swe wody rzeka Niemen. Nic dziwnego: w końcu naprawdę niewiele rzeczy może równać z „nadwiślańskim świtem” opisywanym w utworze oraz z „kolorowymi snami” zostawianymi w Warszawie nie tylko przez Niemena.

„Warszawa” – T. Love
Piosenka z 1991 roku. Weszła na stałe do kanonu polskiej muzyki. Autorem tekstu jest Muniek Staszczyk. Muzykę zawdzięczamy Janowi Benedekowi. Wprawdzie w utworze w Warszawie „wiosna spaliną oddycha”, ale: „Krakowskie Przedmieście zalane jest słońcem”, a miłośnicy różnego rodzaju trunków na pewno w polskiej stolicy się nie nudzą.

„Kraków (Ocean wolnego czasu)” – Maanam
Utwór z 2004 roku z tekstem Olgi Jackowskiej. Wielkomiejska rozrywka do potęgi entej. „Nadmiar piękna oddech zapiera”, „alkohol leje się strumieniem”, on i ona, a do tego mnóstwo wolnych godzin, podczas których wiele się może wydarzyć. Resztę można sobie dośpiewać. Dosłownie i w przenośni.

„Ezoteryczny Poznań” – Pidżama Porno
Piosenka z 1997 roku z albumu: „Złodzieje zapalniczek”. Wprawdzie według tekstu: „miastem rządzi mafia”, ale miłośnicy Pidżamy Porno nucąc ten utwór udowadniają, że muzyka. „Jest kilka takich miejsc by zapomnieć i pamiętać”. Każdy rdzenny Poznaniak na pewno doskonale je zna.

„Nadzieja o Wrocławiu” – Lech Janerka
„Wrocław się uśmiecha. Wrocław trochę drwi. Wrocław nie opada z sił”. Spacerując po stolicy Dolnego Śląska nie można nie przyznać racji tym jakże trafnym spostrzeżeniom. Szkoda, że ten utwór promujący jedno z największych polskich miast jest tak mało popularny, został przysypany lawiną innych i mało kto o nim pamięta.

„Tomaszów” – Ewa Demarczyk
Już w 1967 roku Ewa Demarczyk zapraszała: „a może byśmy tak, najmilszy, wpadli na dzień do Tomaszowa?”. Kto przebywa w pobliżu albo nie ma pomysłu na spędzenie paru miłych chwil, niech zajrzy koniecznie. Może gdzieś w zaułkach miasta odnajdzie nuty z nastrojowej piosenki pani Ewy. I doda im trochę bardziej kolorowych barw.

„Czy pamiętasz tę noc w Zakopanem?” – Czarno – Czarni
Jeśli nie pamiętacie, nie szkodzi, piosenka wam ją przypomni: „księżyc świecił srebrzyście jak stal, po kobiercu ze śniegu usłanym, nasze sanie gdzieś nas niosły w dal”. „Takie chwile są niezapomniane”. Jeśli amnezja dalej nie ustępuje, wsiadajcie do wybranego przez was środka lokomocji i w drogę. Pod samiutkie Tatry. Po nowe i stare wspomnienia. Koniecznie z muzyką Czarno – Czarnych.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat