Składniki:
Wykonanie:
Zaczynamy od ciasta pizzowego. Do miski wsypujemy mąkę i wbijamy jajko, jeśli się na nie zdecydujemy. W małym rondelku podgrzewamy wodę lub mleko i kiedy się zagrzeje, wrzucamy drożdże i mieszamy. Kiedy uzyskamy szarą papkę, wlewamy ją do miski z mąką. Dodajemy olej, sól, cukier i przyprawy (np. bazylię lub oregano), jeśli chcemy czuć je w cieście. Całość ugniatamy rękami i kiedy wyjdzie jednolita, gładka masa, dzielimy ją na małe kulki. Odstawiamy na 30 minut, żeby podrosły. Później każdą rozpłaszczamy tak, by powstał placuszek. Wypełniamy go żółtym serem, ziołami i naciętą na brzegach parówką (nie polecam kłaść żadnych sosów, bo parówka sama będzie wydzielać tłuszcz i nawilżać ciasto, więc dodatkowe płyny mogłyby tylko spowolnić pieczenie). Nacięcia parówki są ważne, bo od gorąca mogłaby popękać i oprócz nieestetycznego wyglądu zapewniłaby nam opryskane tłuszczem ścianki piekarnika. Placuszka zawijamy dookoła parówki i sklejamy.
Samo pieczenie zajmuje ok. 15 minut, tak jak w przypadku pizzy.
Na tym etapie hot-doga można polać już każdym sosem, bez obawy, że straci na jakości.
Uwaga przy jedzeniu, bo w środku jest bardzo gorący.
Smacznego!
Olga Kublik
(redakcja@kobieta20.pl)