I oczywiście przesiadywanie na portalach społecznościowych.
Bywa to miłe zajęcie, bywa nawet pożyteczne. Jest tylko jedno ale... Każda godzina, każda minuta, każda sekunda spędzona w wirtualnym świecie odbiera ci czas prawdziwego życia.
Dlaczego warto się „wylogować”? I to nie tylko odejść od ekranu komputera ale też przestać co chwilę sprawdzać w telefonie „co nowego w sieci”? Dlatego, że życie „w realu” jest lepsze!
Nie jesteś do końca przekonana? Oto niektóre dowody wyższości prawdziwej rzeczywistości nad rzeczywistością wirtualną:
- Internetowy świat nie ma zapachu, smaku, nie można go dotknąć. Jest to świat, w który się zanurzasz, ale którego nie możesz poczuć całą sobą. Dlatego wielogodzinne surfowanie po sieci męczy nie tylko twoje ciało (bezruch, wpatrywanie się w ekran komputera/telefonu), ale też twoją psychikę. Zbyt długie przebywanie w wirtualnej rzeczywistości jest nużące. W porównaniu z nim nawet najprostsze „prawdziwe” czynności nabierają uroku. Na przykład spacer: czujesz na twarzy świeże powietrze, patrzysz na mijanych ludzi.
- Kontakt z ludźmi przez internet jest nieporównywalny do kontaktu twarzą w twarz! Oczywiście, jeżeli twoja rodzina albo przyjaciele mieszkają daleko to internet pomaga wam utrzymywać kontakt. Ale bądź szczera: ile razy zdarzyło ci się wybrać pogaduszki na portalu społecznościowym zamiast prawdziwego spotkania z koleżankami mieszkającymi całkiem blisko? Bo tak jest wygodniej ... Ale i dużo gorzej! Rozmowa na czacie, komentowanie nawzajem swoich zdjęć- to tylko pozory prawdziwego kontaktu. Jeżeli naprawdę kogoś lubisz, zdobądź się na „wysiłek” i spotkaj z tym kimś na kawie- przecież sama wiesz, że patrzenie sobie w twarz czy wspólny śmiech zbliża bardziej niż dawanie sobie „lajków”...
- Z surfowania po sieci nie pozostaną ci piękne wspomnienia... Takie jak ze spływu kajakowego, wycieczki w góry, czy choćby zwyczajnej rodzinnej „posiadówy” przy herbacie. Godziny spędzone przed ekranem komputera zleją się w twojej pamięci w jedno- po latach nie dostrzeżesz w nich niczego szczególnego, ekscytującego ani wzruszającego. I być może nawet uznasz, że były to zmarnowane chwile…
Katarzyna Lewcun
(katarzyna.lewcun@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com