W obliczu zbliżającej się zimy wstępuje w nas jednak sportowy duch - od pierwszego śniegu marzymy o słonecznych stokach. Do zimowego szaleństwa koniecznie trzeba podejść z głową – w przeciwnym razie łatwo o niebezpieczne kontuzje.
Nie daj się zwieść pozorom
Choć sezon narciarski nie należy do najdłuższych, to przygotowania do niego powinniśmy rozpocząć odpowiednio wcześniej. W sytuacji idealnej – powinniśmy być aktywni fizycznie przez cały rok. Jazda na nartach to nie lada wyzwanie dla naszego organizmu. Adrenalina przez i frajda ze zjazdów jest tak duża, że często nie czujemy, ani nie zdajemy sobie sprawy z tego ile mięśni bierze udział w tej zabawie. Warto zadbać o to, by nasz organizm, który nie jest przyzwyczajony do dużej dawki ruchu każdego dnia, odpowiednio przed planowanym wyjazdem przygotować. Już Kilka tygodni ćwiczeń wystarczy, by zmniejszyć ryzyko kontuzji i obolałych mięśni. „Postarajmy się znaleźć ten czas na aktywność. To kwestia naszego zdrowia i sprawności” – mówi Diana-Konopka Wnuk, trener personalny.
Grunt to dobry plan
Diana Konopka-Wnuk, trener personalny firmy Twój Fitness Sp. z o.o. zwraca uwagę na cztery najważniejsze aspekty treningu narciarskiego:
Szalej z głową
Jeśli dobrze przygotujemy się do sezonu, to zimowe sporty z pewnością dadzą nam mnóstwo radości i satysfakcji. Wyjazdu nie zepsują nam ani zakwasy, ani żadne kontuzje. Pamiętajmy jednak o rozsądku na stoku - dajmy sobie czas na poznanie terenu i warunków na nim panujących, a każdego dnia przed pierwszymi zjazdami zadbajmy o odpowiednią rozgrzewkę. Z takim podejściem – dobra zabawa na stoku będzie gwarantowana!
Fot. Twój Fitness sp. z o.o.
IP