Rozmiar ma znaczenie…

Zwłaszcza w ekstremalnych przypadkach- czyli kiedy jest on bardzo duży lub bardzo mały. Co robić, jeśli trafił ci się zbyt hojnie lub zbyt skromnie obdarzony przez naturę kochanek?

Niestety, nie będzie to łatwe... ale pierwsze, co powinnaś zrobić, to otwarcie porozmawiać z partnerem na temat waszego wspólnego problemu. Nie ma sensu go okłamywać i udawać przed nim, że wszystko jest w porządku- bo postępując w ten sposób pozbawiasz się szans na dobry seks. A zresztą on pewnie i tak prędzej czy później zorientuje się, że coś jest nie tak.

Kłamstwo i poświęcanie się nigdy nie jest sposobem na związek!

Nie możesz się wstydzić ani bać poruszyć tego drażliwego tematu- bo od twojej odwagi i taktu zależy jakość waszego wspólnego pożycia. Bądź delikatna, ale przy tym całkowicie szczera. Wytłumacz kochankowi na czym polega problem- czy odczuwasz podczas stosunku ból, czy wręcz przeciwnie- nie czujesz prawie nic…

Kiedy już to powiesz partnerowi będziecie mogli razem poszukać rozwiązania. Co może uratować wasz seks? Przede wszystkim: odpowiedni dobór pozycji seksualnych!

Jeżeli twój mężczyzna ma małego penisa wskazane są dla was między innymi następujące pozycje: na pieska, motyl, orzeł, odwrócona kowbojka, wielkie X, pozycja kolankowo-łokciowa.

A jeżeli jego penis jest za duży sprawdzić powinny się: jeździec, kwiat lotosu, amazonka, przeplataniec, czy też tron cesarzowej.   Brzmi interesująco, prawda?

Nie wiesz, jak wyglądają wymienione pozycje seksualne? A więc najwyższy czas, żebyś się dowiedziała! Zresztą to tylko kilka przykładowych pozycji- możesz ich znaleźć znacznie, znacznie więcej- musisz tylko poszukać.

Pamiętajcie też, że seks to nie tylko penetracja za pomocą penisa- możecie też wybierać wariant oralny i wzajemne pieszczoty przy użyciu rąk…

Próbujcie nowych rzeczy w sypialni na luzie i bez presji, a wtedy okaże się, że to naprawdę świetna zabawa!

Niestety, możliwe, że pomimo obustronnych dobrych chęci wasze intymne pożycie nadal nie będzie takie jakbyście chcieli. Co wtedy? Nie pozostanie wam nic innego niż udać się po pomoc do specjalisty- seksuologa.

Katarzyna Lewcun
(katarzyna.lewcun@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}