Ruszaj do pracy w wakacje!

Wakacyjna praca wśród młodych ludzi to u nas jeszcze nie standard, ale coraz więcej osób decyduje się na taką formę spędzenia letniego czasu. Powody tych decyzji bywają różne. Młodzież najmłodsza, czyli uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, pracują w wakacje, by móc pozwolić sobie na ciekawsze rozrywki, na które kieszonkowe od rodziców nie wystarcza. Studenci, którzy, będąc na studiach dziennych, zazwyczaj nie mogą sobie pozwolić na stałą pracę, wykorzystują wakacje jako czas na dorobienie do czesnego lub zarobienie na wakacyjny wyjazd. Jednak osiągnięcie takiego celu nie jest łatwe, gdyż oferty pracy tymczasowej są ograniczone, a chętnych nie brakuje.

Najpopularniejsze oferty pracy wakacyjnej
Młodzi ludzie, chcąc w krótkim czasie znaleźć pracę na wakacje, muszą mieć świadomość, że wybór będzie niewielki. Do najbardziej powszechnych prac zaliczają się kolportaż ulotek, promocja produktów na zasadzie hostessingu, praca jako konsultant telefoniczny, ankieter czy telemarketer. Są to prace, które nie wymagają właściwie żadnego doświadczenia, wszelkie ewentualne szkolenia zapewnia firma, pracę zaś rozpoczyna się z dnia na dzień. Trzeba jednak pamiętać o specyfice poszczególnych profesji. Hostessa pracuje na stojąco i zazwyczaj tylko w weekendy, zaś konsultant spędza przy telefonie około ośmiu godzin dziennie. Nie są to prace wymagające dużej wiedzy, ale samozaparcie i odporność psychiczna okażą się bardzo przydatne.

Innym rozwiązaniem może być podjęcie pracy w szeroko pojętej gastronomii. Zatrudnienie łatwo znaleźć w firmach typu McDonald’s. Praca jest rotacyjna, a więc pracuje się zarówno na kasie, na kuchni, jak i na sali. Wszelkie szkolenia również gwarantuje pracodawca. Wymogiem jest jednak aktualna książeczka sanepidowska, a koszt jej wyrobienia to 100-200 zł. Alternatywą dla restauracji fast food są tradycyjne lokale. Często pojawiają się oferty pracy dla kelnerek. Praca nie jest dobrze płatna, ale wiele można zyskać na napiwkach. Warto jest więc być w pracy miłym i uśmiechniętym, co jednak może być trudne podczas całego dnia spędzonego na nogach z wiecznie niezadowolonymi klientami. No i samą pracę również trudno dostać, gdyż bardzo często wymagane jest doświadczenie. Jeśli doświadczenia nie mamy, możemy zatrudnić się w hipermarkecie. Praca na kasie lub polegająca na wykładaniu towarów na półki to dobry sposób na dorobienie, a że hipermarketom ciągle potrzeba pracowników, to z zatrudnieniem zazwyczaj nie ma problemu.

Inne możliwości to dorabianie jako statysta na planie filmu czy serialu. Ograniczeniem jest jednak, że takie produkcje odbywają się niezbyt często, nieregularnie i zazwyczaj w dużych miastach, a chętnych na statystowanie jest wielu. Można też zdecydować się na pracę jako niania czy sprzątaczka. W tym wypadku jednak również nie jest łatwo. Wiele potencjalnych pracodawczyń wymaga referencji czy doświadczenia, dlatego jeśli ich nie mamy, wówczas o pracę na tych stanowiskach można próbować starać się po znajomości –  bez referencji pracodawczyni raczej nie będzie chciała nam zaufać, ale poręczenie zawsze ułatwia zaskarbienie sobie jej przychylności.

Ofert pracy wakacyjnej, choć ograniczonej i sprowadzającej się w zasadzie do kilku typów stanowisk, to jednak nie brakuje i jak widać każdy może znaleźć coś dla siebie. Trzeba jednak pamiętać, że choć oferty są, to i chętnych jest aż nadto. Warto zatem składać CV w wielu miejscach jednocześnie, bo etaty do pracy tymczasowej znikają bardzo szybko, ale taki już jest cały rynek zatrudnienia w Polsce. Zatem zamiast się dziwić, po prostu ruszajmy do pracy.

Joanna Kochel
(joanna.kochel@kobieta20.pl)

^{Fot. sxc.hu}