Sushi – tradycyjnie podane, lepiej smakuje

Opublikowano: 2011-09-12
Wyostrz smak, zakosztuj Wschodu
Sushi to nie tylko wyśmienity smak, ale także japońska kultura, tradycja i ceremoniał na talerzu, a dokładniej na tacy.

Prawidłowo podane sushi wymaga pięknej oprawy oraz przestrzegania wielu skomplikowanych zasad. Warto poznać przynajmniej te najważniejsze, by wiedzieć jak w polskich warunkach móc w pełni delektować się tym egzotycznym daniem.

Od zakonserwowanego mięsa do apetycznych koreczków
W swojej pierwotnej wersji sushi to starożytna, japońska metoda konserwowania fermentującego rybiego mięsa przy pomocy słonego ryżu. Natomiast potrawa, znana dziś pod nazwą sushi powstała w I połowie wieku XIX, kiedy Yohei Hanaka, właściciel przydrożnego straganu z Tokio, zaczął sprzedawać kawałki ryb, serwowane na kulkach ryżu. Smakowite nigri-sushi zyskało wielu wielbicieli i naśladowców. Z czasem rybie mięso zaczęto wzbogacać, a nawet zastępować, wodorostami nori. Pozwalały one tworzyć ciekawe kształty oraz nowe kompozycie smakowe, co sprawiło, że z ulicznego straganu, sushi trafiło na stoły japońskich elit.

Japoński smak na polskiej porcelanie
Sushi serwuje się na tradycyjnych prostokątnych - drewnianych lub porcelanowych - tacach. W Japonii zwraca się uwagę na to, by były one wykonane z tradycyjnych materiałów wysokiej jakości. Nie posiadając naczyń z drewna japońskiego miłorzębu czy cydru, lepiej sięgnąć po białą porcelanę, w fasonie naśladującym dalekowschodni minimalizm i szykowną elegancję: – Do ascetycznej prostoty Dalekiego Wschodu nawiązuje kolekcja Yvonne Linea, w której jedynym zdobieniem są harmonijne okręgi – mówi Joanna Niedziela z Zakładów Porcelany Ćmielów – Ta zamierzona oszczędność dekoracji, w połączeniu z krągłymi, harmonijnymi kształtami naczyń i naturalnym blaskiem porcelany buduje niezwykłą podniosłą i jednocześnie kameralną atmosferę.

Białe porcelanowe naczynia jeszcze silniej podkreślą efekt kulinarnej sztuki, jeśli rozłożymy je na lnianym, jednolitym - i najlepiej ciemnokolorowym – obrusie.

Konieczny savoir vivre
Koreczki sushi zjadamy w całości, sięgając po nie ręką lub pałeczkami (hashi). Nie wypada odkładać nadgryzionego sushi na talerz, ani tym bardziej, częstować kogoś swoimi pałeczkami. Za to jedzenie rękami jest jak najbardziej wskazane – szczególnie w obecności ważnych i bliskich nam osób. Konieczne jest jednak wtedy przygotowanie gorących ręczników, w które goście będą mogli wycierać dłonie. Na koreczki nakładamy ostrą przyprawę wasabi, a następnie maczamy je w miseczce z sosem sojowym, gdyż wcześniejsze mieszanie sosu z wasabi nie uchodzi za eleganckie. Natomiast imbir i pozostałe dodatki jemy tylko pomiędzy koreczkami – służy to pobudzeniu kubków smakowych przed kolejnym kawałkiem sushi.

Wyostrz smak, zakosztuj Wschodu
Na nic zdadzą się nasze starania, jeśli na stole wraz z elegancko podanym sushi nie pojawi się zielona herbata. To ona najdoskonalej wyostrza i rozszerza smakowy bukiet japońskiej potrawy. I tak samo, jak w przypadku sushi, powinniśmy zadbać o jej właściwe przygotowanie i podanie. – Zieloną liściastą herbatę zalewa się wrzątkiem w proporcjach 250 ml na jedną płaską łyżeczkę. Napar o temperaturze 70 – 80 stopni, powinien zaparzać się od 2 do 4 minut w porcelanowych czajnikach. Po wypiciu około ¾ herbaty, pozostałe liście należy ponownie zalać wrzątkiem – w ten sposób uzyskać możemy najbardziej wartościowy napój. Do tradycyjnego naparu nie podajemy oczywiście cukru, ani cytryny. - radzi Andrzej Kuc, znawca herbaty z firmy POSTI.

W takim towarzystwie, elegancko podane sushi będzie smakować tak, jak w Kraju Kwitnącej Wiśni.



Facebook
Reklama
 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat