Pijesz herbatę w torebkach?

Na rynku w Polsce istnieje ogromny wybór smaków oraz rodzajów herbat - od klasycznych po egzotyczne mieszanki. Posiadają również przeróżne właściwości – pro zdrowotne, oczyszczające, relaksujące, odchudzające oraz inne. Do wyboru, do koloru. Jest tego tyle, że spokojnie można napisać książkę (takie też się pisze), co do czego pić, co dla kogo jest  najlepsze.

Jednak w tym artykule skupimy się na bardziej zawężonym materiale, bo na dwóch, najbardziej popularnych wariantach – suszu oraz torebkach. Myślicie sobie teraz pewnie, że co za różnica, w końcu herbata to herbata. W saszetkach, czy nie, to po prostu susz wrzucony do torebki. Otóż jest różnica, i może mieć znaczenie dla naszego zdrowia.

Herbata w saszetkach to zazwyczaj odpad powstały przy produkcji, pozostałość z pełnego suszu. Z jednej strony dobrze, bo nic się nie marnuje, ale trzeba mieć na uwadze, że często nie jest to pełnowartościowy produkt. Na dodatek saszetki w większości przypadków nie da się kompostować. Oznacza to, że w większości przypadków są one wykonane z tworzyw sztucznych PET, albo z ich domieszką. Przy tak wysokiej temperaturze parzenia do napoju przedostają się miliony niepożądanych cząsteczek.

Naukowcy do tej pory nie wiedzą jak mikroplastik wpływa na zdrowie ludzkie, ale wstępne badania są niepokojące. Dlatego wielu producentów zmieniło, bądź zapowiada zmianę materiału saszetek na naturalne. Jednak spora część dalej tego nie robi. Marki, które deklarują całkowicie naturalne saszetki to między innymi: Clipper, Lord Nelson (Lidl), Teekanne, Ahmad Tea, Tetley, Vitax, Pukka, English Tea Shop.

Podsumowując, herbata w suszu jest bardziej pełnowartościowym produktem, choć oczywiście zdarzają się wyjątki, bo trzeba też wziąć pod uwagę jakość samego suszu bazowego. Za herbatą liściastą przemawia również fakt, że generalnie kupowanie na wagę jest zazwyczaj bardziej korzystne zarówno pod kątem cenowym jak i bezpieczeństwa.

Natomiast herbaty w torebkach są dużo łatwiejsze w zaparzaniu, ich wybór jest znacznie większy oraz łatwiej dostępny. I jeśli wiemy, które marki nie trują konsumentów, to też nie muszą być niebezpieczne. Czasem na opakowaniu jest informacja, czy saszetka nadaje się do kompostowania, więc warto to sprawdzać. Oczywiście pijąc herbatę liściastą mamy zdecydowanie większą pewność, że nie ma tam żadnych niebezpiecznych materiałów.

Jak więc widać, oba warianty mają swoje plusy i minusy. Dlatego każdy powinien wybrać to, co mu najbardziej odpowiada.

Izabela Guszkowska
(izabela.guszkowska@dlalejdis.pl)

^{Fot. freepik.com}