Odkąd w Polsce zaczęła obowiązywać ustawa zakazująca handlu w niedziele, sytuacja zdążyła się już parokrotnie zmienić, w rezultacie łatwo się w tym wszystkim pogubić. Dlatego próbujemy wyklarować sytuację i wskazać sklepy otwarte w niedzielę. Zapraszamy.
Niedziele handlowe
Bywa tak, że wszystkie sklepy mogą być otwarte w niedzielę. Dotyczy to tak zwanych niedziel handlowych, które ustawowo wyłączone są spod zakazu handlu. Trzeba jednak pamiętać o kilku kwestiach – po pierwsze: niedziele handlowe nie są regularne, to znaczy nie ma jednolitego schematu ich rozplanowania; po drugie: niedziele handlowe nie są stałe – zarówno ich liczba, jak i rozplanowanie w danym roku różni się od roku poprzedniego; po trzecie: sklepy otwarte w niedzielę handlową być mogą, ale nie muszą, nie ma obowiązku otwierania sklepu w niedzielę handlową, jest to zwykle decyzja właściciela.
W 2018 roku, kiedy ustawa weszła w życie, połowa niedziel nie była objęta zakazem handlu.
W 2019 roku ilość handlowych niedziel została ograniczona do jednej (zwykle ostatniej) w miesiącu. Widać więc, że liczba ta została ograniczona praktycznie o połowę. I tendencja ta zostanie utrzymana, bo już wiadomo, że w 2020 roku sklepy otwarte w niedziele będą tylko 7 razy (z czego dwa razy w grudniu).
Placówki otwarte w niedziele niehandlowe
Zakaz w handlu nie obejmuje wszystkich. Miał on być wymierzony przede wszystkim w sklepy wielkopowierzchniowe, a więc w supermarkety czy galerie handlowe. Nie chodziło o to, by paraliżować całą gospodarkę przez jeden dzień tygodnia. Dlatego część placówek pozostaje otwarta w niedziele, bez względu na to, czy są one handlowe, czy nie. Dotyczy to placówek gastronomicznych (restauracji, barów, pizzerii itp.), piekarni, lodziarni i cukierni, aptek, kwiaciarni czy placówek pocztowych.
Sklepy otwarte w niedzielę niehandlową
Znajdziemy także niektóre sklepy otwarte w niedzielę, bez względu na to, czy jest ona handlowa, czy nie. Jakie to sklepy? Lokalne sklepy osiedlowe, które prowadzone są przez ich właścicieli. Należy jednak pamiętać, że i tutaj nie ma przymusu, więc jeśli właściciel osiedlowego sklepiku postanowi, że nie chce pracować w niedzielę, jego sklep może być zamknięty. Zwłaszcza że nie może on wziąć wolnej niedzieli, a w sklepie za kasą postawić pracownika – małe sklepy mogą być otwarte tylko wtedy, gdy pracuje w nich właściciel (choć może mu pomagać rodzina).
Podobnie rzecz ma się z franczyzobiorcami. W praktyce oznacza to, że sieci takie jak Żabka także mogą być otwarte, ale muszą spełniać wcześniej opisane warunki. Właściciel danego sklepu może więc zrezygnować z otwierania go w niedzielę albo przyjąć dowolne godziny otwarcia. Dlatego, jeśli chcemy robić zakupy w niedzielę, lepiej sprawdźmy wcześniej, czy i w jakich godzinach będzie to możliwe.
Fot. Materiały zewnętrzne